#Litwa - wyścig z czasem podczas koronawirusa
Każdy
ma swoje granice wytrzymałości w życiu. Ja do swoich dochodzę, gdy zbyt
długo siedzę w jednym miejscu. W ten sposób, pomimo nadciągającej
pandemii koronawirusa - wyruszyłyśmy w kolejną podróż z okazji Dnia Kobiet. Miało być blisko i tanio - Litwa była strzałem w dziesiątkę!
Tym
razem z dwóch - po raz pierwszy zrobiły się 3. Do naszego teamu z
Patrycją, dołączyła druga Karolina 💜 W ten sposób, 8 marca trzy
kobietki wsiadły w autokar i pojechały zwiedzać świat.
Litwa - kraj nizinny, z niską zabudową i dużą ilością zieleni. Mówią, że to biedniejsza wersja Polski i..
muszę się z tym zgodzić. To jeden z naszych sąsiadów i kiedyś
tworzyliśmy jedno państwo - obecnie nie jesteśmy w stanie się nawet
porozumieć. Dotychczas myślałam, że język litewski należy do języków
słowiańskich - nic bardziej mylnego, jest to język bałtycki i w niczym
naszego nie przypomina.
Wilno - stolica Litwy, leży nad rzeką Wilią - stąd też jej nazwa.
🌍 Wilno - lista miejsc do zobaczenia i zrobienia:
Plac Katedralny
My zwiedzanie miasta rozpoczęłyśmy od jego największego placu, na którym główne miejsce zajmuje Bazylika archikatedralna św. Stanisława Biskupa i św. Władysława i dzwonnica.
Wieża Giedymina
Zamek Dolny - Pałac Wielkich Książąt Litewskich
Pałac Wielkich Książąt Litewskich |
Pałac Wielkich Książąt Litewskich |
Pałac Wielkich Książąt Litewskich |
Uniwersytet Wileński
Ulica Zamkowa (Pilies gatvė)
Wielkie i Małe Getto
Ostra Brama
Basteja Muru Obronnego
Kościół św. Anny
Kościół św. Anny |
Kościół św. Anny |
Cmentarz na Rossie
Na
samym początku nie miałyśmy odwiedzić cmentarza. Jednak coś nas
podkusiło i oto wylądowałyśmy na najstarszym cmentarzu Wilna będącym tak
naprawdę... ogromną nekropolią polską. To tutaj jest pochowane serce
Józefa Piłsudskiego, jego matka, żona, a także wielu innych znamienitych
Polaków.
Cmentarz na Rossie |
Cmentarz na Rossie |
Wycieczka z Wilna do Troki
Troki |
11 marca - Dzień Odrodzenia Niepodległości Litwy
Całkowicie
nieplanowaną rzeczą był pobyt w Litwie podczas ich święta narodowego.
Wydawało nam się, że tylko utrudni to zwiedzanie, bo wszystko będzie
zamknięte. Nic bardziej mylnego! Nie dość, że do muzeum weszłyśmy za o
wiele niższą cenę, to miałyśmy możliwość uczestnictwa w uroczystościach.
Wieczorem, na placu Niepodległości przed Sejmem, zorganizowany był
koncert, podczas którego miałyśmy okazję posłuchać litewskich piosenek -
od rocka, przez rap, po pop. W ten sposób każdy mógł tam znaleźć coś
dla siebie. Po koncertach pokazano materiał z dnia 11 marca 1990 r.,
wymieniając wszystkich, którzy brali udział w podpisaniu deklaracji, a
następnie wszyscy żyjący jeszcze członkowie sejmu stanęli na scenie (ok.
130 osób) i o godzinie 22:44, czyli z momentem ogłoszenia decyzji - na
niebie rozbłysły fajerwerki, a tłum zaczął śpiewać hymn. To było
niesamowite doświadczenie, być częścią tego radosnego zgromadzenia i móc
świętować razem z nimi.
To
był również nasz ostatni dzień w Wilnie, dzięki czemu przypomniał się
nam sylwestrowy koncert w Wiedniu, którym również zakończyłyśmy nasz
pobyt w mieście (mowa o tym wyjeździe).
Kowno
- drugie co do wielkości i drugie w kolejności miasto Litwy, które
miałyśmy przyjemność odwiedzić. Położone nad Niemnem i pełne sztuki
ulicznej - zachwyciło nas najbardziej z całego wyjazdu.
Dla
nas to było miasto z cyklu "czasem słońce, czasem deszcz". Pierwszego
dnia strasznie padało. Bardzo przemokłyśmy, zbyt dużo nie zobaczyłyśmy,
ale żeby dzień nie należał do zmarnowanych - kupiłyśmy sobie
grejpfrutowe pelerynki i zrobiłyśmy dzień nie tylko sobie, ale również
wszystkim napotkanym przechodniom 😂 (Wyobraźcie sobie - szaro, ponuro,
leje i...
idą trzy grejpfruty 🔥🔥🔥). Za to następnego dnia pogoda była świetna
- ale zaczęło się zamykanie miejsc w związku z pandemią, więc obiekty
mogłyśmy podziwiać głównie z zewnątrz.
🌍 Kowno - lista miejsc do zobaczenia i zrobienia:
Ulica Wileńska
Ulica Wileńska
Aleja Wolności
Zamek
Ruiny
zamku z XIII wieku, jednego z najstarszych w kraju. Niestety, to
miejsce, do którego nie udało nam się już wejść, ze względu na pandemię.
Warto jednak wspomnieć, że tuż obok niego znajduje się ogromny napis
#KAUNAS (Kowno), który my wykorzystałyśmy na naszą sesję dla naszej
studenckiej telewizji Uniwerek.tv, do której wszystkie trzy należymy.
Zamek |
Zamek |
Plac Ratuszowy
Dom Perkuna
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego
Ogromna
budowla z dwiema wieżami, wyższej - 70 metrowej i niższej, z której
jest wyjście na taras widokowy, z którego można zobaczyć panoramę
miasta. My miałyśmy "przyjemność" być tam w najgorszą pogodę - wiało i
lało, ale uśmiałyśmy się tam nieprzeciętnie. 😅
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego |
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego |
Kościół Zmartwychwstania Pańskiego |
Punkt widokowy Aleksotas
Rzeka Niemen
Nad Niemnem |
Niemno |
Kłajpeda - największe nadmorskie miasto Litwy z portem handlowo-turystycznym, które przywitało nas..
śniegiem i piękną, słoneczną pogodą. Mimo połowy marca było tam jednak
wyjątkowo zimno i ...pusto - kolejny plus zwiedzania "poza sezonem" 😅.
🌍 Kłajpeda - lista miejsc do zobaczenia i zrobienia:
Plac Teatralny
Ulica Turgaus
Zamek
Wycieczka do Smiltynė:
Plaża
Krótki
spacer z promu i czeka na nas plaża. Jednak już sama droga do niej była
jak wyciągnięta z bajki. Zaczęło się od lasu - zaśnieżonego, z
prześwitującymi promieniami słońca - jakbyśmy trafiły do innego wymiaru.
Im bliżej plaży, tym las się przerzedzał i czekały na nas wydmy - już
tylko delikatnie przyprószone śniegiem. A na sam koniec - piasek, Bałtyk
i pełnia słońca. Marzenie o plaży zimą - spełnione! 🌅 Dla samego tego
widoku, warto było tu przyjechać. Ostatni ułamek wakacji pośród
otaczającej, coraz gorszej rzeczywistości.
Droga na plażę |
Plaża |
Plaża |
Droga na plażę |
Droga na plażę |
Ze względu na panującą pandemię i zamknięcie ośrodków - nie mogłyśmy odwiedzić w części Smiltynė
miejsca, na którym najbardziej nam zależało, a mianowicie Litewskiego
Muzeum Morza. Ułatwiło nam to jednak decyzję o powrocie dzień wcześniej,
jako,
że w nocy z 14 na 15 marca polskie granice miały zostać zamknięte, a
każdego przekraczającego tę magiczną linię miała czekać dwutygodniowa
kwarantanna.
Transport do Polski
Na
początku wszystko było pięknie - przełożyłyśmy bilety, tak, by granicę
polsko-litewska przekroczyć przed północą. Z Kłajpedy do Kowna miałyśmy
jeden busik,
z Kowna do Warszawy - drugi. Niestety, chwilę przed naszym planowym
dostałyśmy mail, że nasz autokar do kraju został ODWOŁANY. 8 godzin do
zamknięcia granic, a my bez możliwości wyjazdu z Litwy. CO ROBIĆ? Wtedy
masz okazję sprawdzić, na których ludziach możesz w życiu polegać i jak
reagujecie w sytuacjach kryzysowych. 3 oddechy, jeden telefon i miałyśmy
transport z Kowna do Polski - miało się udać na styk, w końcu kumpel
musiał dojechać. Ale i tak ogarnął nas SPOKÓJ. Hah, nie na długo. LITWA ZAMKNĘŁA GRANICE. Więc Arcz
do Kowna nie dojedzie, będzie musiał zostać przy granicy. Jest 21:00, a
jak my dojedziemy do granicy? O tej porze nie jeździł już żaden autobus
do żadnej okolicznej miejscowości, więc wzięłyśmy BOLTA - do tego
momentu nigdy nie myślałam, że wydam kiedykolwiek 240 zł za taksówkę
(cóż, życie weryfikuje 😅). Bałyśmy się tej granicy jak ognia, straszono
jakimiś kontrolami jeszcze przed kwarantanną. Prawda jest taka, że
granicę przejechałyśmy taksówką, nawet nie wiedząc
kiedy. Wysiadłyśmy przy wozach policji i straży granicznej oczekując
jakiejś kontroli 😆 Ale, że granice miały być zamknięte dopiero za 2
godziny, to nikt do nas nawet nie wysiadł z auta. Patrzyli tylko jak
dwie wariatki z walizkami prą środkiem drogi ekspresowej, wymijając
barierki, na jej drugą stronę 😂 Uciechom, śmiechom i radościom końca
nie było i tak o 22:00 magicznie powróciłyśmy do kraju, kończąc przygodę
z Litwą z przytupem 😈.
jazda busem do Kowna - jazda taksówką do granicy |
już w Polsce z Arczim 💓 |
Jedzenie
Wracając jednak do dobrych rzeczy - kuchnia litewska ma wiele przysmaków, których warto spróbować.
- cepeliny - kluski z mięsem w środku,
- kybyny - pierogi z kruchego ciasta z mięsem w środku (najlepiej z rosołkiem - w ramach ciekawostki - rosołu w Litwie nie je się z makaronem),
- smażony czarny chleb (bočių) z czosnkiem,
- sękacz,
- syrki - słodkie serki w czekoladzie o różnych smakach,
- kwas litewski,
- piwo Švyturys,
- ziołowa nalewka Trejos Devynerios (Trzy Dziewiątki, 999, Trojanka litewska).
Cały koszt wyjazdu oscylował w okolicach 1 tys. złotych. Gdyby nie ostatnia przygoda, wyszłoby jeszcze mnie. Ale jak wiadomo - my nie żałujemy sobie atrakcji podczas wyjazdów 😂 I nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzięki temu udało nam się odbyć ostatnią podróż przed kwarantannowym uziemieniem 😟
Teraz na szczęście największe restrykcje minęły i już jutro jedziemy na pierwszy kolejny wyjazd, znów we trzy, tym razem do Berlina!
W międzyczasie możecie pośmiać się i popodziwiać nasz marcowy trip 🠟