#Innsbruck (Austria) - na szczycie góry w centrum miasta

Pędząc coraz dalej na zachód, dotarłyśmy do ostatniego miasta naszej podróży w Austrii. A jak mówią - najlepsze zostawia się na koniec. 

Fot: Patrycja Klimczuk (@partycjaa07 / @pstryk_photo)


Innsbruck - stolica Tyrolu, otoczona Alpami. Jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie jakie widziałam i idealna baza dla fanów sportów zimowych.








🌍 Lista miejsc do zobaczenia i zrobienia:


Starówka
Złote dachy, wąskie uliczki, wystawne kamienice i świąteczny jarmark na środku deptaka. Również jedno z nielicznych miejsc, gdzie sklepy są otwarte dłużej i nawet w święta - to bardzo ważna informacja, bo po 18:00 w tygodniu ciężko znaleźć miejsce, gdzie można coś kupić.


Goldenes Dachl

Katedra św. Jakuba

Stare Miasto

Stare Miasto



Maria-Theresien Strasse
Spacer wzdłuż tej ulicy to przyjemność dla oka. Jest to główny deptak miasta, po obu jego stronach znajdują się piękne kamienice. Z jednej strony zaczyna się w centrum Starówki, na Rynku, a kończy Łukiem Triumfalnym. 

Maria-Theresien Strasse

Kolumna św. Anny (Maria-Theresien Strasse)

Maria-Theresien Strasse

Łuk Triumfalny (Maria-Theresien Strasse)



Wieża Miejska
Znajduje się na starówce, a na jej szczycie jest platforma widokowa, z której można zobaczyć panoramę miasta.

Stadturm

Stadtturm



Top of Innsbruck
Za pomocą kolejki Nordkette w niecałą godzinę można znaleźć się z centrum miasta w zaśnieżonych szczytach alp. Pierwsze 3 przystanki pokonuje się czymś w rodzaju krótkiego pociągu, którego ostatnia stacja jest w Hungerburg na wysokości 860 m. Tam znajduje się punkt widokowy, a także Muzeum Kolejki Linowej, którą zaraz będziemy dalej jechać. Przenosi nas ona ponad kilometr wyżej - do Seegrube - raju dla narciarzy i "snowboardowców." Dla zwykłych śmiertelników również. Można tam usiąść na hamaku i rozkoszować się widokiem na miasto w dole, a także otaczającymi górami. Najważniejsza dla nas atrakcja, znajdowała się jednak jeszcze jedną przejażdżkę kolejką wyżej - Hafelekar - szczyt alpejski, na który z kolejki, trzeba było przejść jeszcze niecałe 100 m. I może nie brzmi to jak najdłuższy spacer, ale wspinaczka po zlodowaciałym śniegu pod górkę, nie należała do najłatwiejszych. Szczyt jednak został zdobyty, a 2334 m pokonane!

Pierwszy typ kolejki i ostatnia stacja

Seegrube

Kolejka górska

Hafelekar

Hafelekar
Fot: Patrycja Klimczuk (@partycjaa07 / @pstryk_photo)

Hafelekar (2334 m n.p.m.)
Fot: Patrycja Klimczuk (@partycjaa07 / @pstryk_photo)

Hafelekar (2334 m n.p.m.)

70 % stoki dla narciarzy

Hafelekar



Skocznia narciarska Bergisel
Najlepszy widok na szczyty Alp, rozpościera się z miejsca położonego po drugiej stronie miasta - skoczni. Jest to skocznia olimpijska, na której odbywają się Turnieje Czterech Skoczni. Punkt widokowy znajduje się na jej szczycie. Z tego miejsca można również zobaczyć to, co widzi skoczek przed startem i zastanowić się, ile odwagi w sobie mają Ci ludzie.

Skocznia narciarska Bergisel

Skocznia narciarska Bergisel
 
Nocleg:
Montagu Hostel
Tym razem, żeby odetchnąć od poznawania ludzi (czasem się przydaje), spałyśmy w hostelu. I niczym by się to nie wyróżniało, gdyby nie fakt, że czasem można się zdziwić, jak ludzie bezinteresownie potrafią być dla Ciebie mili. Spałyśmy tam jedną noc. Doba hotelowa trwała od 16 do 10. Nie dość ze już pierwszego dnia przywiozłyśmy rzeczy koło 11, to drugiego dnia pozwolono nam znów zostawić rzeczy, a nawet korzystać z kuchni i innych udogodnień hostelowych, i tak czekać na pociąg, który miałyśmy przed 22 - czyli 12 godzin później niż pozwalała na to doba hotelowa! Gdy dodamy do tego bliskość centrum (wystarczyło przejść przez most) i uwielbiane przez nas środowisko backpackersów - mamy miejsce naprawdę godne polecenia.

Montagu Hostel



Do dziś kłócimy się, które miasto było piękniejsze - Innsbruck, czy Hallstatt. Sami oceńcie. Filmik pomocniczy 🠟


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

#Litwa - wyścig z czasem podczas koronawirusa

Każdy ma swoje granice wytrzymałości w życiu. Ja do swoich dochodzę, gdy zbyt długo siedzę w jednym miejscu. W ten sposób, pomimo nadciąg...

Copyright © Z życia Szwatki podróżniczki , Blogger